PET czyli politereftalan etylenu to tworzywo sztuczne najczęściej wykorzystywane do pakowania wody butelkowanej, napojów bezalkoholowych i innych. Od wielu lat popyt na te produkty ma silną tendencję do przewidywalnego, cyklicznego kształtowania się. Przy wzroście temperatur, gdy w Europie rozpoczyna się okres wakacyjny, wzrasta popyt na żywicę PET – pisze analityk ds. przemysłu petrochemicznego w Independent Commodity Intelligence Services (ICIS), Susan Mair w swoim ostatnim artykule. Gdy na kontynencie europejskim temperatura staje się coraz wyższa, turyści najczęściej unikają picia wody z kranu. Sięgają wtedy po wodę butelkowaną, co powoduje gwałtowny wzrost jej sprzedaży w miejscowościach wakacyjnych. Jednak w tym roku cały przewidywalny cykl prawdopodobnie zostanie zachwiany z powodu pandemii COVID-19. „Rok 2020 jest gwarantowany jako burzliwy dla większości rynków, a żywica PET nie jest zwolniona z tego obowiązku”, pisze Mair.
Pandemia COVID-19 a sprzedaż napojów butelkowanych
Na początku pandemii koronowirusa odnotowano ogromne korzyści w sprzedaży napojów butelkowanych, ponieważ ludzie w panice zaopatrywali się właśnie w napoje, w żywność oraz w produkty gospodarstwa domowego. Kiedy w marcu w całej Europie wdrożono blokady oraz zakazy przemieszczania się, ten czas okazał się korzystny dla PET. „Cena żywicy PET początkowo utrzymywała się na wysokim poziomie w sytuacji załamania cen ropy naftowej i spadku kosztów surowców” – pisze Mair. Jednak już do kwietnia ograniczenia spowodowane kwarantanną – a zwłaszcza zakaz podróżowania – zebrały swoje żniwo. Osłabiony popyt na rynku wtórnym oraz spadające ceny surowców przełożyły się na europejską cenę żywicy PET – pisze Mair. To wszystko połączone z niepewnością związaną z urlopami letnimi oraz ogromnym, nagłym spadkiem podróży lotniczych, sprawi, że spadek konsumpcji produktów pakowanych w PET jeszcze bardziej się pogłębi. „Ponieważ od połowy marca turystyka znacznie się zmniejszyła, prawie nieuniknione jest, że w 2020 roku nie będzie „normalnego” sezonu urlopowego. Oczekuje się, że popyt na żywicę PET będzie się zmniejszał z roku na rok na obszarach o dużym natężeniu ruchu turystycznego w 2020 r.”.
Również poruszanym aspektem przez ICIS jest wpływ, jaki cała ta sytuacja będzie miała na poszczególne kraje i recykling. ICIS zakłada, że osoba, która spędza noc w turystycznym obiekcie, spożywa trzy napoje w butelkach PET dziennie. Przekładając to na kraje, które w normalnym roku odnotowują ogromny ruch turystyczny a są to kraje takie jak Włochy, Hiszpania, Grecja, Portugalia, Malta czy Chorwacja – odnotują spadek popytu na żywicę PET, porównując z 2019 rokiem. Natomiast kraje, w których oczekuje się znacznego wzrostu ruchu turystycznego (kraje „staycations”) czyli Belgia, Niemcy, Dania czy Holandia, odnotują znaczny wzrost popytu na PET. Przełoży się to niewątpliwie na wskaźnik recyklingu. „Każdy spadek konsumpcji napojów to zmniejszenie ilości butelek dostępnych do zbiórki. (…) Te kraje, które prowadzą systemy zbiórki, które zazwyczaj wytwarzają najwyższe wskaźniki zbiórki, zwiększą zebrane ilości – na przykład Niemcy oraz kraje z systemami zwrotu kaucji” – pisze Mair.
Już wiadomo, że ogólne cele zrównoważonego rozwoju w Europie będą prawie niemożliwe do osiągnięcia w 2020 roku. Według danych ICIS w 2018 r. wskaźnik odzysku butelek PET w Europie wynosił 63%. Przewidywano, że stopa wzrostu przed pandemią w roku 2020/2021 wyniesie około 3% rocznie. Aby to osiągnąć stopa wzrostu odzysku musiałaby wynosić około 7% rocznie.
„Zbiórka i sortowanie są nie tylko pierwszym etapem łańcucha recyklingu, ale również najbardziej krytycznym”, dodała Mair. „Bez niezbędnej ilości i jakości bel lub surowców, łańcuch dostaw nie jest w stanie wyprodukować (poddanego recyklingowi) produktu PET, który jest niezbędny do zaspokojenia wysokiego poziomu popytu teraz i w przyszłości”.